Forum Warhammer Sesje Strona Główna Warhammer Sesje
NASZE SESJE WARHAMMERA
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nallyn

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warhammer Sesje Strona Główna -> Nallyn
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rajter
Lewa Ręka Admina



Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Somewhere in the Twisting Nether

PostWysłany: Pon 18:47, 11 Wrz 2006    Temat postu: Nallyn

Nhil/Nal : Fear, horrible, horror, outraged
bryn/-lyn : Agent, assassin, killer

aka Albercik, Quasim, Herbert, Otto, Konrad


Dawno, dawno temu, w przyszłości urodzi się ludzkie dziecię. Będzie to miało miejsce w czasie panowania wieczornej gwiazdy. Nasze podania mówią, że o dziwo wywodzić się będzie z chłopskiej rodziny. Jego nadejście będzie naznaczone krwią niewinnych, wliczając jego własnych przodków. Będzie cierpiał a z nim cierpieć będą ci, którzy poważą się stanąć na drodze jego panów. Jako jednak jest on szczególną istotą, także i panowie jego ofiarami się staną, praw do niego żadnych nie posiadając. Tak oto zostało przepowiedziane i przez Pana naszego wyjawione. Jako, że to właśnie Pan nasz swój udział będzie miał w jego ścieżkach i dla siebie go powołał. Miejsce narodzenia nazwane podle insygnia i domeny naszego Boga będzie. Drżyjcie tedy elfy, ludzie, krasnoludy jak i inne rasy, gdyż cień nasz jest zapowiedzią nieuniknionego.

- Kligh Spellbane



Witajcie moi mili. Nazywam się Konrad. Urodziłem się w Wissenheim. Większość mojego młodego życia spędziłem jako chłop i sługa na dworze hrabiego Herberta. Nie pamiętam swoich rodziców. Odkąd stałem się w miarę świadomy swego istnienia na ziemi nie miało to już dla mnie żadnego znaczenie czy tacy w ogóle istnieli i jakie było ich przeznaczenie. Bo nie potrzebowałem ich. Stałem się bardzo szybko samodzielny. Zawsze znalazłem sposób żeby jako dzieciak wywinąć się od ciężkiej pracy na polu. Sam polowałem pod osłoną nocy w lasach hrabiego. Oczywiście było to zabronione. Moje pierwsze wyprawy powodowały strach. Wiecie, o czym mówię, ten zimny pot, który zbiera się na plecach, czy wrażenie jakby w bucie harcowało stado żmij. Z czasem jednak udało mi się dzięki temu mobilizować. Strach nabrał nowego znaczenia. Stałem się silniejszy, szybszy a jednocześnie nauczyłem się skradać i nabierać przeciwników. Ważyłem sam trucizny z jadu zabitych węży.

Pewnego dnia mnie przyłapano. To byli dwaj strażnicy. Nie miałem wtedy pojęcia, że jest to zaledwie obstawa mojego pana, hrabiego. Pewnie uszło mi by to płazem, bo byłem już wysoko w jego łaskach donosząc mu na tutejszych wieśniaków i takie tam, sami wiecie. Życie nie było proste. Ale nie wykazałem się odpowiednią inteligencją. Ruszyłem na nich jak łasica z zaskoczenia. Sam nie wiem, co podyktowało mi ruchy, ani w jakiś sposób miecz jednego strażnika znalazł swe miejsce w jego krtani ani w plecach jego towarzysza... To było takie.. Naturalne, wyszło samo z siebie. Gdy już było po wszystkim i ocknąłem się na ziemi Herbert stał już przy mnie z mieczem w dłoni.

I tak stałem się zawodowym szpiegiem, donosiłem o wieściach z przybocznych włości innych lordów, królestw a z czasem to już sam nie wiedziałem, komu tak naprawdę służę. Wszyscy korzystali z moich usług. Zawsze liczyła się informacja. Dlatego też potrzebowałem tytułu. Nie mogłem się wiecznie skradać. Chciałem zdobywać informacje bardziej bezpośrednio, prosto od moich... obiektów. Dlatego też Herbert musiał zmienić swoje oblicze. Do dziś jestem znany w Imperium i Bretonii jako Hrabia Herbert lub Otto - tak tego też zabiłem.

Poznałem wiele języków, szybko się uczyłem. Zawsze przychodziło mi to z naturalną swobodą. Dzisiaj potrafię mówić w staroświatowym, elfim, skaveńskim, arabskim i ... mowie mrocznych elfów, druchii...

Byłem w jakimś mieście portowym, dziś już nie pamiętam nazwy. Było zimno, wiatr zdawał się chcieć zmieść ze mnie płaszcz. Byli jak cienie, poruszali się jak duchy. Nikt w mieście nie zdołał wydać z siebie nawet krzyku, gdy wszyscy byliśmy już związani w luku bagażowym. Ogromne łodzie o podłużnych kadłubach kołysały się na falach morza mrozu... Krzyki niewolników, krzyki druchii wpadających do wody. Wszyscy, bez wyjątku byliśmy oślepiani. Wycinano nam także struny głosowe. Taki, niewiarygodny, nieludzki sposób obchodzenia się z niewolnikami... Ale nie ja. Każdego pytano przed przystąpieniem do czynności, co im może zaoferować. Ja miałem tylko nienawiści, umiejętności i dwie ręce, którymi mogłem pracować. Sam nie zdawałem sobie wtedy sprawy jak dobrze trafiłem w ich system wartości. Ale to nie to mnie uratowało. Ich kapłan zauważył coś we mnie. Nie wiem jak ani dlaczego ale zabrał mnie ze sobą spętanego do uświęconej akademii skrytobójców Khaina. Tam nauczyli mnie wszystkiego. Cierpliwość, z jaką to robili była niewiarygodna. I tak pływałem w rejsy razem z nimi. W tym fachu nie ma miejsca na uprzedzenia rasowe. Działaliśmy zawsze razem i we wspólnym celu. Cóż, za ironie. To chyba jedyna rodzina, którą tak naprawdę miałem...

Aż do pewnego dnia. Nie wiem czy byłem zbyt dobry, czy niewygodny dla kogoś. Przydzielono mi misję, w której miałem umrzeć. Zderzyłem się z tzw. drużyną bohaterów. Znanych herosów, którzy działali w imię dobra i sprawiedliwości. Przyłączyłem się, cóż miałem czynić? W końcu zdecydowano żeby ktoś mojego pokroju infiltrował oddziały chaosu, nowej plagi, która rozprzestrzeniała się po całym staroświecie. I tak to się zaczęło...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Warhammer Sesje Strona Główna -> Nallyn Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin